tag:blogger.com,1999:blog-66347022115073918092024-03-08T02:14:15.092-08:00FiołkiJanusz Ptaszyńskihttp://www.blogger.com/profile/16024326114017989065noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6634702211507391809.post-62025239198096249832011-09-24T10:54:00.000-07:002011-09-24T10:54:32.507-07:00Działanie Ducha Św.22.09.1968 Ojciec Pio odprawił swoją ostatnią Mszę św.<br />
22.09.2011 pierwszy raz obejrzałem ten film(43 lata po śmierci Ojca Pio)<br />
22.09.2000 zaczął się rzut choroby (miałem wtedy 43 lata)<br />
To Duch Św. sprawił ,że w dniu 22.09.2011 obejrzałem ten dokument filmowy.Janusz Ptaszyńskihttp://www.blogger.com/profile/16024326114017989065noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6634702211507391809.post-4052554404626707602010-11-14T02:37:00.000-08:002010-11-14T02:37:01.550-08:00FiołkiWitam!Opiszę ,co przydarzyło mi się latem 2001 roku. <br />
<br />
Choruję od 2000 roku.Jako nowo zdiagnozowany,przerażony i zagubiony w nowej rzeczywistości.,pewnego upalnego ,lipcowego dnia udałem się na cmentarz do grobu mojej mamy.Rosła tu kilkumetrowa tuja,która została wycięta.Uznałem,że to ma duże znaczenie w tej historii.bo wiąże się z brakiem cienia w pobliżu miejsca w którym przebywałem.Kiedy zapalałem lampki , zmieniałem kwiaty w wazonie robiłem podstawowe czynności porządkowe zacząłem odczuwać upał,który osłabiał mnie z każdą chwilą..Kiedy nie mogłem schronić się przed promieniami słonecznymi ,słabłem z każdą chwilą .Pomyślałem wtedy z przerażeniem,co może się zaraz ze mną stać jeżeli nie opuszczę natychmiast tego miejsca?Zapytałem wtedy siebie półgłosem"Mamo,czy ja jestem u Ciebie ostatni raz?"...W tej samej chwili,kiedy pochylałem się nad grobem,poczułem nagle intensywny zapach kwiatów.Od razu domyśliłem się co się dzieje!To Ojciec Pio.O takich zjawiskach czytałem sporo w różnych książkach o Pio.Nawet nie starałem się rozglądać się w koło siebie,tylko podniosłem się a zapach trwał cały czas,obszedłem grób z drugiej strony .Trwało to 2-3 minuty.<br />
Ja w tym momencie byłem bardzo szczęśliwy bo wiedziałem,że dostałem odpowiedź na swoje pytanie.To Ojciec Pio spowodował,że tak się stało!Nawet teraz ,kiedy piszę o Tym wydarzeniu jestem pod ogromnym wrażeniem tego co wtedy się wydarzyło!Ten zapach kwiatów był mi bliżej nie znany,taki cudowny i kojarzył mi się z kolorem.Fioletowym jak kolor fiołków.<br />
Serdecznie pozdrawiam-janusz.ptaszynski@gmail.comJanusz Ptaszyńskihttp://www.blogger.com/profile/16024326114017989065noreply@blogger.com1