sobota, 24 września 2011

Działanie Ducha Św.

22.09.1968 Ojciec Pio odprawił swoją ostatnią Mszę św.
22.09.2011 pierwszy raz obejrzałem ten film(43 lata po śmierci Ojca Pio)
22.09.2000 zaczął się rzut choroby (miałem wtedy 43 lata)
To Duch Św. sprawił ,że w dniu 22.09.2011 obejrzałem  ten dokument filmowy.

niedziela, 14 listopada 2010

Fiołki

Witam!Opiszę ,co przydarzyło mi się latem 2001 roku.

Choruję od 2000 roku.Jako nowo zdiagnozowany,przerażony i zagubiony w nowej rzeczywistości.,pewnego upalnego ,lipcowego dnia udałem się na cmentarz do grobu mojej mamy.Rosła tu kilkumetrowa tuja,która została wycięta.Uznałem,że to ma duże znaczenie w tej historii.bo wiąże się z brakiem cienia w pobliżu miejsca w którym przebywałem.Kiedy zapalałem lampki , zmieniałem kwiaty w wazonie robiłem podstawowe czynności porządkowe zacząłem odczuwać upał,który osłabiał mnie z każdą chwilą..Kiedy nie mogłem schronić się przed promieniami słonecznymi ,słabłem z każdą chwilą .Pomyślałem wtedy z przerażeniem,co może się zaraz ze mną stać jeżeli nie opuszczę natychmiast tego miejsca?Zapytałem wtedy siebie półgłosem"Mamo,czy ja jestem u Ciebie ostatni raz?"...W tej samej chwili,kiedy pochylałem się  nad grobem,poczułem nagle intensywny zapach kwiatów.Od razu domyśliłem się co się dzieje!To Ojciec Pio.O takich zjawiskach czytałem sporo  w różnych książkach o Pio.Nawet  nie starałem się rozglądać się w koło siebie,tylko podniosłem się a zapach trwał cały czas,obszedłem grób z drugiej strony .Trwało to 2-3 minuty.
Ja w tym momencie byłem bardzo szczęśliwy bo wiedziałem,że dostałem odpowiedź na swoje pytanie.To Ojciec Pio spowodował,że tak się stało!Nawet teraz ,kiedy piszę o Tym wydarzeniu jestem pod ogromnym wrażeniem tego co wtedy się wydarzyło!Ten zapach  kwiatów był mi bliżej nie znany,taki cudowny i kojarzył mi się z kolorem.Fioletowym jak kolor fiołków.
Serdecznie pozdrawiam-janusz.ptaszynski@gmail.com